Witajcie na oficjalnym blogu fana MLP - podróżnika. znajdziecie w nim relacje z meetów, podróży i ciekawostki z polskiego fandomu MLP

czwartek, 28 listopada 2019

I znowu witam.

Cześć. Witam po raz kolejny po ponad rocznej przerwie. W końcu udało mi się załatwić pewne sprawy i mam trochę więcej czasu na blogowanie ;)
Tym razem postaram się pisać posty częściej :)

środa, 11 kwietnia 2018

SilverNews #4

Witam w kolejnym poście. Będzie w nim trochę info z małego świata wałbrzyskiej komunikacji, krótka relacja z  wyprawy do Katowic na Śląski Ponymeet i Międzynarodowe Targi Turystyki "Globalnie". Będzie także krótki opis sytuacji, która spotkała mnie w pewną niedzielę. Zapraszam :)

#4.1 Nowa linia dla Szczawna Zdroju - 7bis


Uzdrowiskowe miasteczko Szczawno Zdrój, w odpowiedzi na niewystarczającą liczbę kursów autobusów linii 8 i 18, uruchamia własną linię 7bis. Autobus ma łączyć centrum miasteczka z m.in. ze szpitalem Sokołowskiego, dworcem Wałbrzych Miasto, czy placem Grunwaldzkim w Wałbrzychu. 
Osobiście mnie, jako miłośnika komunikacji miejskiej cieszy fakt uruchomienia nowych linii, które po "rzeźni" z 2012 ich liczba nie zadowala.  Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że uruchamia ją Szczawno Zdrój, a nie, jak dotąd Wałbrzych. Inna jest też cena biletu ,która jest tańsza w porównaniu do Wałbrzyskiej o 40 gr na bilecie normalnym. 
Najbardziej ciekawi mnie jednak tabor, który zostanie użyty do wykonywania kursów. Czy będzie to autobus niskopodłogowy, czy może kolejny bus marki Mercedes Sprinter, jakich wiele na liniach prywatnych, typu linia nr. 6, czy może zostanie wynajęty Autobus z ŚKA Wałbrzych na koszt uzdrowiska? Na razie nie wiadomo... 

W mojej ocenie, o ile nowa linia stanowi ciekawą alternatywę dla linii 18 i jej "piaskowogórzańskiego" wariantu (przez okolice szpitala), o tyle dla samych mieszkańców Wałbrzycha może nie mieć znaczenia. Problem stanowi konkurencja linii 5 i 8.  Sama linia ma pomóc w połączeniu Szczawna Zdroju z  Dworcem Miasto i placem Grunwaldzkim, jednak robi to "na odwrót", bowiem jedzie starą trasą linii nr. 7, czyli plac Wolności - Chopina/Gałczyńskiego-Wyszyńskiego, czyli objeżdża wzgórze Gedymina od północy robiąc półkole, co . Linia nr. 8 Łączy ulice Solicką z dworcem miasto od krótszej strony Południowej, czyli ulicami Andersa - Żeromskiego. Dla potencjalnego podróżnego liczy się czas, by zdążyć na pociąg, Autobus linii nr. 8 pokonuje tą trasę w +/- 10 minut, Ta sama trasa linią nr. 7 może to trwać około 20 minut, czyli dwukrotnie więcej(bazuję na czasach przejazdu linii 18 i 8) po za tym dubluje się z linią nr 8 na trasie Wyszyńskiego - Broniewskiego do Dworca Miasto. Jedyne wyjście z tej patowej sytuacji stanowi taktyka podobna, jak przy tworzeniu nowej linii 1, czyli rozkład, w oparciu rozkładu PKP, w tym wypadku stacji Wałbrzych Miasto, czego linia nr. 8 nie zapewnia. Co do połączenia z Placem Grunwaldzkim, frekwencja jest możliwa, ale tylko od mieszkańców okolic placu Wolności w Szczawnie Zdroju i Wyszyńskiego w Wałbrzychu, bowiem te miejsca nie mają bezpośredniego połączenia z placem Grunwaldzkim. Dla południowego krańca uzdrowiska lepszą konkurencję stanowi linia 5, która odcinek Solicka - plac Grunwaldzki pokonuje w 13 minut z "częstotliwością metra warszawskiego" w szczycie. linia 7bis możliwe, że będzie pokonywać tą drogę w około 30 minut, czyli nadal dwukrotnie więcej. Częstotliwość przewiduję na około 1h, no chyba że organizator przewozów pozytywnie mnie zaskoczy.
Ciekawi mnie tez sposób sprzedaży biletów. Czy będzie możliwe zakupienie biletu tylko u kierowcy(w dodatku paragon - fuj), czy może ładne bilety z blankietu z herbem miasteczka u kierowcy, bądź z automatu(jak w Świebodzicach). Mam nadzieję, że będzie można zakupić bilet w punkcie w centrum miasteczka, a potem późniejsza korelacja i wzajemne honorowanie biletów z ZDKiUM Wałbrzych. 
Kończąc moje wypociny, mam nadzieję, że gminie uda się zorganizować przewóz tak, aby stanowiła przyjemną alternatywę dla wałbrzyskich autobusów. Wierzę również, że uda mi się ją zaliczyć nim, ktoś uzna ją za nierentowną 

P.S. Ciekawi mnie jak wygląda ta linia weekendowa do Cmentarza. Muszę dowiedzieć się o niej więcej.

#4.2 Autobus dla Strugi i Starych Bogaczowic 


Na najbliższej sesji Rady Miasta Wałbrzycha, zostanie przegłosowany projekt o przejęciu zadań przewozowych na trasie Wałbrzych-Struga-Stare Bogaczowice.  
Osobiście liczę na pozytywny wynik w tej sprawie, bowiem w tej sytuacji nowoczesny autobus miejski ze sztywnym rozkładem jazdy może zastąpić wysłużone "Janusz-Transy", czyli busy typu Mercedes Sprinter, jeżdżące wedle uznania. 
Według artykułu będą to wariantowe kursy linii nr. 8. Rodzi to pewne obawy, czy nie wpłynie to negatywnie na  częstotliwość linii nr. 8, która i tak w weekendy jeździ z częstotliwością
1h. (Dłuższy czas przejazdu=mniejsza częstotliwość). Zmiana może mieć również aspekt pozytywny, a mianowicie większa częstotliwość(liczę na wariant Struga/Stare Bogaczowice -Dworzec Miasto, a dzięki temu gminy nie będą wykluczone komunikacyjnie, a i Dzielnica Biały Kamień zyska. Jak to będzie? Dowiemy się wkrótce. 

#4.3 Niedzielny Kierowca.  


Pewnego niedzielnego wieczoru wracałem z moja lubą autobusem linii 12 na trasie Armii Krajowej-Dworzec Miasto  - Mickiewicza-Książęca. Naszą uwagę zwrócił Kierowca, który głośno rozmawiał przez telefon(na szczęście przez zestaw słuchawkowy. Kłócił się, jak okazało się, ze swoja partnerką. W początkowym odcinku trasy nie wpływało to na jego styl jazdy, co najwyżej na uszy pasażerów. Niestety nie trwało to długo, bowiem na skrzyżowaniu ul Wysockiego z ul. Kolejową, kierowca zahamował dość gwałtownie. Jeden z pasażerów, który siedział tuż za jego kabiną, uderzył w nią przy okazji puszczając wiązankę w jego kierunku, na co kierowca zareagował spojrzeniem w wewnętrzne lusterka mamrocząc coś pod nosem, po czym kontynuował dyskusję. Na przystanku Mickiewicza-plac Tuwima jedna z pasażerek wysiadła na przystanku podeszła tuż obok pierwszych drzwi rozmawiając przez telefon. Z jej zachowania wywnioskowałem, że prawdopodobnie zgłasza kłótliwego kierowce do dyspozytora ŚKA. Później się uspokoił do naszego przystanku końcowego.
Przyczyny takiego stanu rzeczy rozbiję na dwie strony. Pierwsza z nich to strona pasażerska, a mianowicie zachowanie kierowcy, który dość głośno rozmawiał przez telefon. Jego pierwszym grzechem była sama rozmowa, bowiem prywatne porachunki załatwiał w czasie pracy(pół biedy, jeżeli był to jego telefon prywatny, nie służbowy).Powiedzmy sobie raz na zawsze: Od spraw domowych jest dom, służbowych, praca. 
 Drugim grzechem było zachowanie, które do godnych naśladowania nie należało. Nic nie wzmacnia kłótni tak, jak podniesiony ton, wręcz krzyk. Po zachowaniu czułem, że nasz bohater jest bliski wyjścia z równowagi. Dziwię się, że takie osoby pracują w takim zawodzie jak kierowca, który wymaga maksymalnej koncentracji na drodzę, a nerwy dekoncentrują i zaburzają koordynacje ruchową. Dobrze, że nasz autobus miał automatyczna skrzynię biegów. 
Przejdę teraz do drugiej strony, a mianowicie sytuacji kierowcy. Więcej na temat samej rozmowy wie moja dziewczyna, bowiem ona ma słuch lepszy ode mnie. Ja głuchy od słuchania elektroniki nie do końca rozumiałem co mówi, nawet siedząc dwa rzędy od kabiny. 
Okazało się, że nasz kierowca miał swarę o jego czas pracy, a mianowicie miał spotkać się z partnerką, ale czwarty dzień z rzędu siedzi w pracy po 12h, bowiem brakuje ludzi w ŚKA i przełożeniu przedłużyli mu godziny pracy, tak od razu. 
To że źle się dzieję w ŚKA, wiem już od dwóch lat za sprawą wywiadu jednego z kierowców, którego nie mogę znaleźć. W tym artykule opis całej sprawy [LINK]
Na jego zachowanie mógł również przełożyć się stres, ale mimo to jego nie usprawiedliwia.  
Na koniec dodam, że nie jest to pierwsza sytuacja wśród kierowców autobusów w Wałbrzychu. 
Sytuacja z Marca [LINK]

#4.4 Wyprawa do Katowic.


Katowicki "Spodek" i pomnik Powstańców Śląskich

Decyzję o pojechaniu po raz kolejny do stolicy Górnego Śląska Podjałem podczas Snowfall Ponymeetu miesiąc wcześniej, w związku z brakiem czasu na podpisanie deklaracji stowarzyszeniowej. Tego dnia nadarzyła się okazja, aby w końcu stać się członkiem Bronies Silesia.
Z Wałbrzycha wyruszyliśmy około godziny 5:00 pociągiem osobowym KD, w kierunku stacji Wrocław Główny. Stamtąd wyruszyliśmy około godz. 7:00 pospiesznym TLK Bolko w kierunku Radomia. Do meetu było trochę czasu, także  spożytkowaliśmy go na zwiedzanie. Naszym pierwszym celem były Międzynarodowe Targi Turystyki "Globalnie", który odbywał się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym, tuż obok Spodka. 
Nasza trasa biegła wzdłuż ulicy dworcowej i alei Kornfantego. Po drodzę zahaczyliśmy o bazar wielkanocny, który był naprzeciwko Teatru im. Stanisława Wyspiańskiego. Z daleka urzekł mnie widok Spodka i Pomnika Powstańców Śląskich.  Na miejscu zastała nas spora kolejka, ale panie przy kasach obsługiwały gości bardzo sprawnie. Za linią kas piętro niżej, zaczęła grać orkiestra górnicza z kopalni Guido w Zabrzu, która dokonała oficjalnego otwarcia targów. Stoiska były przeróżne, były reprezentacje ze wszystkich województw, a nawet zagraniczni goście np. z Republiki Czeskiej. Moja największą uwagę zwróciła makiet Gliwickiego Kolejkowa, i stalowe rzeźby z Muzeum Sztuki Współczesnej. Po obejrzeniu całych targów udalismy się wzdłuż trasy Średnicowej w kierunku galerii Silesia. W galerii Spotkałem się z prezesem Stowarzyszenia Silver Cheese'em i kilkoma ludkami, których znałem z poprzednich meetów. Zaczęlismy od partyjki w Munchkina. Po jej zakończeniu Wypełniłem deklarację i wyruszylismy w drogę powrotną, bowiem Paulina źle sie czuła. Wyruszyliśmy w kierunki dworca tramwajem linii 19, tą sama drogą, którą przybylismy z Dworca. 
Na miejscu w Galerii Katowickiej zjedlismy posiłek  i około 17 ruszylismy w drogę powrotną.


 Kibelek :)
 Teatr im. Wyspiańskiego
 Tramwaj na al. Kornfantego


 Orkiestra kopalni "Guido" w Zabrzu

 Makieta Gliwickiego "Kolejkowa"
 Stoisko reklamujące Miasto Wałbrzych na Targach :)
 Pluszowa Spitfire na meecie

 Gra w Munchkina
 Autobus do poboru krwi przed głównym wejściem na dworzec kolejowy w Katowicach.
Ostatni widok na dworzec, tuż przed droga powrotną





piątek, 23 marca 2018

Wałbrzych od nowego rozkładu bez połączenia z Trójmiastem.

Jak podaję portal "Rynek Kolejowy", w nowym rozkładnie prawdopodobnie zostanie przetrasowane "Rozewie". W nowej trasie ma jeździć do Bielska Białej. Dodatkowo klasyczny skład wagonowy mam zastąpić EZT. Kolejną zmianą jest wydłużenie "Karkonoszy" do Szklarskiej Poręby.
Więcej szczegółów w [LINKU].
W mojej ocenie o ile cieszy pojawienie się Darta w Szklarskiej Porębie, to tyle smuci fakt, że do Trójmiasta, zarówno ja, jak i inni mieszkańcy 130-tysięcznego Wałbrzycha zostaniemy pozbawieni bezpośredniego połączenia z trójmiejska metropolią, cóż... znowu będą przesiadki we Wrocławiu, za którymi nie przepadam...

środa, 21 marca 2018

SilverNews #3

Witam was ponownie. Dziś podzielę się z wami dwoma filmami. Będzie też przeglad prasy.

#3.1 Przejażdżka linią nr. 11 

Coś dla wielbicieli ośnieżonych górskich szczytów. Mam nadzieje, że wam się spodoba. 

#3.2 Wyprawa do Szklarskiej Poręby i Jeleniej Góry

Najbardziej utrudniającym(i  najpiękniejszym) elementem trasy była pogoda. 

Naszą podróż zaczęliśmy ze stacji Wałbrzych Fabryczny. W czasie całej naszej podróży bez przerwy padało. Naszą podróż skończyliśmy na stacji Szklarska Poręba Górna. Naszym pierwszym celem, było muzeum ziemi "Juna". Niestety na miejscu okazało się, że była zamknięta z powodu pożaru. Przed nami była perspektywa drogi piechota do centrum miasta. Na szczęście złapaliśmy busa, który podwiózł nas do dworca PKS. Na miejscu spacerowaliśmy ulicą 1 Maja, wzdłuż której były usytuowane sklepy i restauracje. Naszym celem była "Chata Ducha Gór", lecz niestety była otwarta dopiero od godz. 12. Postanowiliśmy skierowac swoje kroki do stacji kolejowej Szklarska Poręba Górna. Po drodze. Zauważyłem autobus Bezpłatnej Komunikacji Miejskiej ze Świeradowa Zdroju. Okazało się, że od jakiegoś czasu dojeżdżą tutaj tamtejsza linia nr. 2. Postanowiłem, że kiedys przejadę się nią. Na dworcu w bistro zjedliśmy pierogi ruskie popijając kofolą. Jest to drugi punkt na liście, gdzie można napić się tego zacnego trunku. Około 13.30 wyruszyliśmy pociagiem Regio "Kamieńczyk" do Jeleniej Góry. W drodzę spotkałem znajomego miłośnika kolei z Jeleniej Góry. Po opuszczeniu skierowaliśmy się na przystanek komunikacji miejskiej. Tam ruszyliśmy linią nr. *, która pojechaliśmy do przystanku "Urząd Miasta". Naszym kolejnym celem było muzeum Karkonoskie z bogatą kolekcją n. in. przedmiotów codziennego użytku z dawnego regionu sudeckiego, czy rzeźby szklane. Najbardziej zainteresowała nas jednak wystawa o "Kolei Doliny Bobru". Zobaczyliśmy w niej oryginalne zdjęcia z budowy linii, czy ostatnie dni kursowania szynobusów KD na tej trasie. Po wystawie naszym ostatnim punktem był sklep z pamiatkami ulokowany  w nieczynnym tramwaju w Rynku. Niestety sklep był juz zamknięty, a my z pustymi rękami ruszyliśmy na dworzec. W Wałbrzychu bylismy około 19. Zmęczeni wrażeniami. 


#3.3 Szybki przegląd Prasy.
Oceniając nowy wyglad strony, uważąm, że nowa wersja jest nieco zubożona, m.in. o aktualne opóżnienia, dlatego nie zamierzam zmieniac starych przyzwyczajeń i nadal korzystac z aplikacji. 

Nie jestem pewien, czy to nie kolejna kiełbasa wyborcza...

Nic nowego w tym artykule nie ma, ale wypada dodać dla potwierdzenia.

"Chamska Reklama" w Wykonaniu ZDKiUM.


To na tyle. Do zobaczenia w kolejnym poście.



piątek, 16 marca 2018

SilverNews #2

#2.1 PKP PLK Ogłosiło przetarg na remont linii 285

Tą linię mam zaliczoną tylko drezyną na terenie stacji w Jugowicach[LINK DO GALERII Z TEGO WYDARZENIA]. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mieć możliwość przejechania jej w całości  


#2.2 Będą sezonowe pociągi na trasie Nysa - Kamieniec Ząbkowicki

Po obojętności Opolskiego Oddziały PR przyszedł czas na zmiany!


#2.3 Jedziemy jutro do Szklarskiej Poręby i Jeleniej Góry

Mimo sprzeciwu znajomych zaniepokojonych pogodą, jedziemy. lecz sami. Szanujemy ich decyzję.

#2.4 Strajk w Kolejach Dolnośląskich

Oby nie wpłynęło to na zmiany godzin odjazdów


To na tyle. Do zobaczenia w następnym poście ;)


czwartek, 15 marca 2018

SilverNews #1

Dawno nie pisałem, a to z powodów problemów, jakie miałem w domu i w pracy, a że w tej chwili wszystko się unormowało, mam dla was kilka info, które będę zamieszczać pod nazwą SilverNews, choćby dlatego ,że nie mam czasu zamieszczac postów codziennie, mimo, że obiecywałem to sobie i wam, no ale cóż... życie zweryfikowało. 

Od czego by tu zacząć...

#1.1 Złapałem Darta! 

Wprawne oko dostrzeże zmianę edytora video


#1.2 Wyprawa do Mezimesti 



Wiem, boli brak stabilizacji obrazu...


W podróż zabraliśmy się drugim z czterech kursów z przystanku Moniuszki-Południowa Na Żądanie o godz. 9.22. W czasie podróży dał zauważyć się dłuższy postów na przystanku Mieroszowska - Glinik Nowy

. Później autobus przejechał przez wioski Unisław Śląski i Kowalowa, wykonał zajazd Kieszeniowy do miejscowości Sokołowsko, a następnie pomknął dalej na południe do Mieroszowa, gdzie zatrzymał się na przystanku obok dworca kolejowego. Niejednokrotnie trasa autobusu przecinała się z linią kolejową 291, którą od 28 kwietnia mają jeździć składy relacji Wrocław - Adrspach  i Wałbrzych - Mezimesti. Na miejscu po wyjściu z  Autobusu zauważyliśmy, że autobus... cofnał. Okazało się, że kierowca ma przerwę. Ruszyliśmy do dworca kolejowego, i akurat trafiliśmy na przyjazd pociągu relacji  Starkoc - Mezimesti.

Przy okazji obejrzeliśmy wystrój dworca. Te wejście na poczekalnie to RiGCZ 





Naszym następnym punktem była wycieczka po miasteczku i zakupy.
Obowiązkowo zakupilismy Kofole i czekoladę Studentska


Niestety powrotny autobus nam uciekł, a następny był dopiero za 6 godzin, postanowiliśmy, przejść się z Mezimesti do Mieroszowa Pieszo. Pogoda nam sprzyjała :) 




W starostinie postanowilismy cos zjeść. W restauracji połączonej ze sklepem zamówiliśmy bigos, popijając amerykańską Royal Cola. Dodatkowo dostaliśmy po kawałku ciasta. Za wszystko zapłaciliśmy w sumie za dwie osoby 220 Czeskich Koron(40 zł). Właściciel, okazało się, był polakiem, przy okazji uraczył nas swoją gra na gitarze.

 W sklepie kupilismy Bramburki, czyli czipsy o smaku solonym(dostępne są również, o smaku musztardy), batona Orion i rodzynki w czekoladzie. Po drodze do Mieroszowa smakowaliśmy nasze świeżo zakupione specjały, robiąc sobie postoje na napotkanych przystankach. Niestety po za miejskimi autobusami z Wałbrzycha,  na tej trasie nic nie jeździ w weekendy.
Nieczynne przejście graniczne

Ostatnie skrzyżowanie DK 35 i LK 291 przed granicą



Góry Suche

Po spacerze trwającym 5 godzin dotarliśmy do Mieroszowa. Wykończeni i głodni poszliśmy do najbliższego baru i zamówilismy Pizze. 
Po godzinie zapragnąłem obejrzeć dworzec kolejowy w Mieroszowie, który zachwycił mnie remontem elewacji. Niestety okazało się, że to tylko pudrowanie trupa, ponieważ w środku wyglądał niezmieniony od lat, a jedyne okna, które są wymienione, to tylko od strony sterowni dyżurnego ruchu...




...a zamknięta poczekalnia wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy. To tak chcecie przywitać turystów?


Po godzinie obserwacji nadjechał powrotny autobus, którym wróciliśmy do domu. Mimo konsternacji widokiem dworca, postanowiłem tu wrócić, ale pociągiem. Mam nadzieję, że uda mi sie ten cel zrealizować.  

#1.3 Papierowy rozkład i Pocztówka

W ubiegły poniedziałek kupiłem Panoramę Wałbrzyską w redakcji, znajdującej się w Rynku. Do numeru, można było w formie upominku wziąć sobie mapę, lub pocztówkę. Wziąłem pocztówkę, i to nie byle jaką, bo wydaną z okazji 50-lecia wałbrzyskich tramwajów. Smutna to rocznica, ale liczę, że dożyję czasów, gdy Wałbrzych podzieli los Olsztyna, i będziemy mogli śmigać tramwajami po mieście. W numerze był również przedrukowany rozkład odjazdów ze stacji Wałbrzych Główny. To już drugi, po Dolnośląskiej cegle bieżący rozkład w formie papierowej, który posiadam. 
 

Do Wałbrzycha wraca linia nr. 1! 



Uruchomienie nowej linii komunikacyjnej nr 1, to powrót do historii wałbrzyskiej komunikacji miejskiej. Z końcem września 1951 roku zlikwidowano linię tramwajową nr 1, która łączyła pl. Grunwaldzki z dworcem PKP Wałbrzych Główny na Podgórzu.

Z tym stwierdzeniem muszę się nie zgodzić, bowiem w przesłości Wałbrzych miał równiez trolejbusy i autobusy z ta cyfrą, po za wyżej wspomnianym:

-Od 1951 do 1970 jeździł trolejbus z tą cyfrą, przenumerowany z cyfry 0,Na przestrzeni dziejów łączył Dworzec Główny z różnymi punktami. np. Szczawienkiem, czy z Hutą Karol  [ŹRÓDŁO]

-od 1972 przenumerowano na ta cyfrę autobus linii 26, która łączyła plac Grunwaldzki z Piaskową Górą, która była dodatkowo linia pospieszną. Znikła ok. 1973 [ŹRÓDŁO]

-w latach ok. 1995-2004 nastąpił trzeci powrót tej linii, tym razem łączyła Nowe Miasto z Podzamczem. Widać ją na Schemacie z 1999r. autorstwa p. Stanisłąwa Junaka [ŹRÓDŁO]

To wszystko. Wracam do sprzątania, a potem do pracy. Do zobaczenia w kolejnym poście!